Blogi Muzeum Literatury
To As. A to piłka Asa…
Data dodania: 14 czerwca 2012

Kultura przegrywa ze sportem? A może można przekuć medialny wizerunek piłkarzy we wsparcie kultury? Jeżeli sportowcowi – jak wynika z reklam, np. przed szkołami – niezbędne są chipsy i wysokosłodzony napój, to może niezbędna jest też dla niego książka?…

Wyobraźmy sobie, jaki walor promocyjny miałby znany piłkarz, reklamujący czytanie książek – nie konkretnej książki związanej z piłką, a po prostu książki. Czy nie byłoby to zdrowsze, niż promocja chipsów?… (Nie musiałoby to być od razu wydanie krytyczne, żeby nie popaść w śmieszność – ale któryś z tatusiów-piłkarzy, czytający dziecku przed snem?… Czy to takie nieprawdopodobne?…)

Słowa kluczowe: ,

Dodaj komentarz:

Copyright © 2010-2012 Muzeum Literatury