Blogi Muzeum Literatury
Słowo kluczowe: wystawa
Data dodania: 24 kwietnia 2014

Dziękuję profesorowi Lengauerowi za uwagę w nawiązaniu do wystawy o Liście 34, że w latach sześćdziesiątych nie było zdania „Ala ma kota”, ponieważ „As to pies Ali”, zaś kota miała Ola („A to kot Oli”).

Przy okazji warto zauważyć, że pamięć zbiorowa jest zadziwiająca. Dlaczego pamiętamy Alę i kota, a nie Alę i Asa?…

Zdanie „Ala ma kota” faktycznie znajdowało się w wydaniach Elementarza – ale w czasach dość odległych: ostatni raz w wydaniu z roku… 1949. Nie było go też w pierwodruku. Polecam tekst na ten temat na wortalu culture.pl, oparty o tekst Piotra Sarzyńskiego z 2002 r. (Ala nie ma kota).

Czyli kolejny raz okazuje się, że kiedy słyszymy „oczywistą prawdę”, to też warto ją sprawdzić… Ala miała kota, ale później oddała go Oli, sama zaś dostała Asa, który był psem.

 

Data dodania: 16 kwietnia 2014

Jadąc ostatnio nowym pociągiem metra – pewnej niemieckiej firmy, które ostatnio często się psuły – poczułem, że coś się nie zgadza. Jakoś czysto, ascetycznie… Dopiero po chwili zauważyłem: absolutny brak reklam; same ogłoszenia urzędowe. Jak miło, tak, jak kiedyś…

Jeżeli ktoś zatęskni do czasów, kiedy miasta nie było obwieszone płachtami reklam, atakującymi zewsząd; jeśli komuś marzy się powrót do przeszłości, w której podręcznik do klas pierwszych był Elementarzem Falskiego… to zapraszam w taką podróż w czasie na wystawie internetowej List 34 pół wieku później. Archeologia pamięci.

Zobaczymy, że był to czas, kiedy tam, gdzie dziś stoją galerie handlowe – pasły się krowy. Czas, kiedy największa korporacja w kraju miała siedzibę przy ulicy Rakowieckiej, naprzeciwko aresztu, stanowiącego jej filię. To czas, kiedy protest przeciwko polityce rządu wymagał żmudnego zbierania podpisów: nie było smartfonów, internetu, trzeba było wydeptywać chodniki.

Tęsknota do przeszłości to tęsknota za dzieciństwem i młodością: ale jak było naprawdę?… Serdecznie zapraszam:

http://list34.muzeumliteratury.pl/

 

Data dodania: 13 marca 2014

14 marca 1964 r. (data znana jest tylko z legendy) Antoni Słonimski złożył w Urzędzie Rady Ministrów skierowany do premiera rządu PRL memoriał, który od listy sygnatariuszy – znanych pisarzy i naukowców – zwany będzie Listem 34.

Premier nie odpowiedział, za to SB 23 marca dokonała rewizji w mieszkaniu Jana Józefa Lipskiego, jednego w organizatorów protestu, po czym zabrano go do siedziby MSW na Rakowieckiej. Wkrótce o kneblowaniu polskiej inteligencji, bojącej się powrotu do czasów stalinowskich, zacznie mówić Radio Wolna Europa oraz media zachodnie, co stanie się pretekstem do nagonki na pisarzy, w klimacie zapowiadając już epokę Marca 1968.

Na czym polegało znaczenie Listu 34? Co mówi nam dziś ta historia, o której wciąż możemy powiedzieć coś nowego? (Udało się odnaleźć różne wersje Listu 34, co podważa legendę o spontaniczności protestu – był on zaplanowany).

Od 1 kwietnia w Muzeum Literatury dostępna będzie internetowa wystawa poświęcona Listowi 34. Serdecznie zapraszam.

Powiadomienia o nowych wpisach


 

O autorze
dr Łukasz Garbal – polonista. Adiunkt w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie, pracuje w Instytucie Dokumentacji i Studiów nad Literaturą Polską, oddziale Muzeum. Jeden z laureatów stypendium „Polityki” w 2009 r.
Publikuje recenzje książek historycznych w „Nowych Książkach”. Zainteresowania: edytorstwo, związki literatury i polityki, Witold Gombrowicz, Jan Józef Lipski.

 

Muzeum Literatury
Ostatnie wpisy
Archiwa
Blogi Muzeum Literatury
Copyright © 2010-2014 Muzeum Literatury